W pierwszy dzień wiosny rozegraliśmy siódmą kolejkę aktualnej edycji Marco Business League. Co ciekawego działo się ostatniego, czwartkowego wieczoru w Marco Football Center? 

 

Można powiedzieć, że pewne rzeczy się nie zmieniają i tak niepokonany jak dotąd Dampol w swoim stylu pokonał Promar It Huragan 9:1 i nadal jest niepokonany. Styl Dampolu w tym spotkaniu trzeba określić jako spokojny i wyrafinowany. Zawodnicy Dampolu byli pewni swoich umiejętności i z dużym spokojem czekali na zmęczenie przeciwnika i swoje szanse. W pierwszej części gry Huragan był nawet w stanie przez jakiś czas nawiązać walkę (przegrywał przez długi czas tylko 3:1), ale druga połowa to już pełna kontrola lidera ligi Gold. Kolejne bramki i następne zwycięstwo. 7 bramek w meczu strzelił Łukasz Czaja, który z 88 trafieniami zajmuje obecnie drugie miejsce w klasyfikacji króla strzelców. Pierwszy z 98 golami jest Michał Łutowicz z Pawletko Budownictwo. 

 

Pawletko pokonało będące ostatnio w słabszej formie Marco 9:3 i umocniło się na drugim miejscu w tabeli. Marco coraz bardziej musi oglądać się za siebie, gdyż goniący Kirchhoff traci już tylko 7 oczek do miejsca na podium. Czeka nas arcyciekawy pojedynek między tymi zespołami w najbliższej, ósmej serii gier.

 

W lidze Silver Liderem nadal jest Bumar i to, mimo że ich spotkanie ze Słowianką zostało przełożone na inny termin. W związku z tą korektą w terminarzu nastąpiła zmiana na pozycji wicelidera. Pozycję tą utraciła, przynajmniej tymczasowo wspomniana już wyżej Słowianka na poczet bardzo zespołowo grającej ekipy Ależ FC. Zespół debiutantów w naszych rozgrywkach pokonał po festiwalu strzeleckim Hirschvogel 8:5 i trzeba przyznać, że obecnie łatwo ich pokonać nie będzie.