Za nami ósma kolejka rundy wiosennej Marco Business League. Do zakończenia sezonu zasadniczego została już tylko jedna seria gier, po której drużyny będą kontynuować zmagania w mniejszych grupach, zgodnie z zajętymi miejscami w danych rozgrywkach. 

 

Bez wątpienia meczem, który w lidze Silver przykuwał największą uwagę było starcie Mostostalu z OPmobility. Po hattricku dla ekipy z Zabrza wrzucili Ogrodnik oraz Pilch. Wicelider jak zawsze mógł również liczyć na Aleksandra Poremskiego, który dwukrotnie trafił do siatki. Dla OPmobility trafił Lewandowski oraz niezawodny Seweryn Niesler. Widać było brak Mateusza Nieslera, który nieraz w pojedynkę jest w stanie rozstrzygnąć losy meczu. Ostatecznie Mostostal 9:2 OPmobility.

 

Śląskie Centrum Logistyki uległo coraz lepiej grającej drużynie Nexteer dosyć wysoko jak na swoje standardy, bo aż 1:7. Na usprawiedliwienie ekipy grającej w zielono granatowych trykotach trzeba napisać, że od jakiegoś czasu ta ekipa zmaga się z problemami kadrowymi wskutek kontuzji kilku zawodników. Po stronie Nexteer dobre zawody rozegrał Messi, czyli Krzysztof Zelek, autor dwóch trafień. Takim samym wynikiem bramkowym w tym meczu może się pochwalić Wójtowicz. Honorowe trafienie dla ŚCL zdobył Grzebiela.

 

Fundacja Tomex i Przyjaciele ograło Bumar-Łabędy po dwóch bramkach Momrota. Ta ekipa zapewniła sobie tym zwycięstwem udział w walce o mistrzostwo rundy wiosennej, która odbędzie się w formie mini ligi złożonej z pięciu najlepszych zespołów sezonu zasadniczego.

 

W meczu Decathlonu z Meble Bartek mieliśmy klasyczne cios za cios, ze wskazaniem na Meble. Zespół znanej sieci sklepów sportowych robił, co mógł i trzeba przyznać szczerze, że nieźle postawił się liderowi. Hattrick Pałetko, bramki Ignacego oraz Górnego to jednak za mało by postawić się najlepszej ofensywie rozgrywek ligi Silver. Sołtysiak dwukrotnie, bracia Kożuszek po jednym trafieniu i Piekarz z kolejnym hattrickiem, który wobec jednej bramki Włocha goni swojego kolegę z zespołu w tabeli Króla Strzelców i traci do niego już tylko dwa trafienia.

 

W lidze Gold w absolutnym hitem było oczywiście spotkanie dwóch pierwszych zespołów, czyli Kirchoffu oraz Pawletko budownictwo. Mecz bardzo szybki, wyrównany, ale także pełen szacunku. Zawodnicy znają się doskonale również z dużego boiska i pod tym kątem jest to czysta rywalizacja. Kirchhoff finalnie wygrał 3:1 i zapewnił sobie pierwsze miejsce w sezonie zasadniczym rundy wiosennej.

 

Perła Gliwice uporała się, choć nie bez problemów z Ałentikiem. Ekipa z Bimbao znana jest ze swojej waleczności i z tego, że niezależnie z kim przychodzi się im mierzyć, to zawsze walczy o zwycięstwo. Ałtentik zagrał bardzo solidnie, natomiast kondycji starczyło do stanu 3:2. Ryduchowski dwukrotnie, Sobel dorzucił swoje trafienie. Po stronie Perły kolejne świetne zawody rozegrał Chwistek, który zdobył hattricka. NA listę strzelców wpisali się także Piewko, Pifczyk oraz Górecki. Perła aktualnie zajmuje drugie miejsce w tabeli, ale w ostatniej kolejce pauzuje i musi czekać na końcowe rozstrzygnięcia sezonu zasadniczego do ostatniej kolejki.

 

Ależ FC uległo Harpaganowi 3:7. Wszystkie bramki dla pokonanej ekipy zdobył Przybylski. Wyróżniającymi się zawodnikami w Harpaganie byli Dudziak, który zdobył hattricka oraz Kluba, autor dwóch trafień.

 

Piotr skorupa po strzeleniu dwunastu bramek w jednym meczu awansował na pierwsze miejsce w tabeli Króla strzelców sezonu wiosennego. Zawodnikami, o których chcemy także wspomnieć w kontekście ostatniej serii gier, są także Sodo (hattrick), Czakański oraz Danek (obydwaj strzelili po dwie bramki).

 

Za tydzień ostatnia już seria spotkań przed podziałem na fazę play-off oraz mini ligę w Goldach, oraz dwie mini ligi w Silverach.