Mamy za sobą już 3 kolejkę Wiosennego sezonu Marco Business League. Od razu przejdźmy do tego co działo się na boiskach.

 

W lidze Gold Piast Gliwice Old Boys nie dali rady mocnemu Kirchhoffowi. Dobrze zgrani ze sobą zawodnicy Piasta w tym meczu prowadzili, ale w miarę upływu czasu to jednak Kirchhoff przejmował inicjatywę i punktował rywala. Po dwie bramki dla zwycięskiej drużyny strzelili niezawodni Lemieszko oraz Nowak. Końcowy wynik: Piast Old Boys 2:6 Kirchhoff. 

 

Perła w szalonym meczu ograła Cerveze, która to z kolei już nas przyzwyczaiła do tego, że gra bardzo solidnie. Świetne spotkanie w barwach Perły rozegrał debiutujący w naszych rozgrywkach Mike Lis (pięć bramek). Dla Cervezy po dwie bramki strzelili Skorupa oraz będący w świetnej formie od początku rundy wiosennej Dudek. Wynik końcowy: Perła 7:5 Serveko Cerveza.

 

Zdziesiątkowana chorobami drużyna Ałtentiku dzielnie postawiła się ekipie Marco. Porażka 5:3 wstydu nie przynosi, a kolejne dwie bramki dla zespołu z Bimbao strzelił Rafał Zdziebło, który po tej kolejce przewodzi z sześcioma trafieniami razem z Michałem Łutowiczem z Pawletko Budownictwo w tabeli Króla Strzelców. Marco przewodzi w tabeli z siedmioma punktami na koncie.

 

Zawodnicy, którzy w tej kolejce również mocno pomogli swoim ekipom w Goldach to na pewno Gliński oraz Szechyński (obaj Pawletko). Pierwszy z nich dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, a drugi rozegrał bardzo dobry mecz w bramce, popisując się kilkoma ważnymi interwencjami.

 

W lidze Silver Bumar wypunktował Śląskie Centrum Logistyki, które ponownie nie rozegrało złego meczu, natomiast ekipa z Łabęd naprawdę nieźle weszła w sezon. Sześć punktów po trzech meczach to naprawdę solidna pozycja wyjściowa na dalszą część rozgrywek. W rewelacyjnej formie jest ostatnio Dudek, który dla Bumaru strzelił tym razem cztery bramki. Niezły debiut dla tej ekipy zaliczył Adamkiewicz, który do siatki trafił dwukrotnie. Końcowy wynik: ŚCL 2:7 Bumar.

 

Dwa najdziwniejsze mecze tej kolejki w Silverach to starcia Mostostalu z Hirschvogelem oraz OPmobility z Decathlonem. W pierwszym z wymienionych spotkań drużyna z Zabrza nie dała szans swoim rywalom, którzy tym razem nie mieli swojego dnia. Prusinowski popisał się hattrickiem, Ogrodnik trafił czterokrotnie a wisienką na torcie były trafienia niezawodnego Aleksandra Poremskiego (dwie bramki) oraz jego… Ojca. Sebastian Poremski również trafił do siatki i w ten sposób kolejna piękna historia zapisała się na boiskach Marfo Football Center. Hirschvogel w dalszym ciągu pozostaje w grze o awans do top 5 sezonu Wiosna 2025.

 

W drugim z wymienionych meczów OPmobility jednostronnie pokonał Decathlon Logistics 6:0. Koncert ekipy OPmobility i mecz, który kompletnie nie wyszedł Decathlonowi. W bramce tej ekipy z powodu kontuzji Kapitana Damiana Nisora (życzymy szybkiego powrotu na boisko) musi od jakiegoś czasu bronić Adam Migus, który z nową dla siebie rolą radzi sobie nie najgorzej, natomiast w tym meczu nie był w stanie zatrzymać duetu Niesler-Ogrodowski. Pierwszy z nich zaliczył hattricka, a drugi dwukrotnie trafił do siatki. 

 

Zawodnicy, którzy w tej kolejce ligi Silver również zagrali na czerwonej formie to na pewno kolejny raz Piekarz, Sołtysiak (po dwa trafienia) oraz Włoch (kolejny hattrick). Wszyscy to zawodnicy Mebli Bartek.