W ostatni czwartek rozgrywaliśmy trzecią kolejkę wiosennej rundy Marco Business League. W lidze Gold odbyły się tylko dwa z czterech zaplanowanych spotkań, co było podyktowane przełożeniami meczów, głównie z powodów kontuzji w szeregach kilku zespołów. 

 

Przechodząc już do przebiegu samych spotkań, zaczynamy od meczu Harpagana z Huraganem. Rywalizacja tych ekip pewnie już zawsze będzie budzić dodatkowe emocje, a wewnątrz naszej ligi to starcie uchodzi wręcz za derbowe. Biorąc pod uwagę ich wspólną przeszłość (w pierwszej edycji MBL tworzyli jeden team, którą zresztą wygrali, a w zakończonej niedawno rundzie jesiennej obydwa zespoły miały nawet w swoich nazwach “Harpagan”) na pewno to nie dziwi. W poprzedniej rundzie Promar IT przekonująco wygrał 4:1. A jak było tym razem? Harpagan Gliwice Golden nie pozostawił żadnych złudzeń, wygrywając aż 9:1 i rewanżując się tym samym za porażkę z jesieni. Goldeny z Harpagana były zespołem lepszym, grali bardziej przekonująco a co najważniejsze bardziej zespołowo. Huragan złapał ewidentnie zadyszkę, która trwa od samej końcówki rundy jesiennej. Jest to jednak zespół, który potrafi grać w piłkę i jesteśmy pewni, że jeszcze nie raz udowodnią to na boisku.

 

W drugim spotkaniu ligi Gold Dampol również nie pozostawił żadnych złudzeń swojemu rywalowi. Opus grał momentami naprawdę bardzo dobrze i ich akcje oglądało się bardzo przyjemnie, ale na Dampol to wciąż jednak za mało. Tak naprawdę ciężko powiedzieć, co trzeba zrobić, by dzisiaj pokonać żółto-czarnych. Zespół ten kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa i aktualnie z kompletem punktów po 20 rozegranych meczach przewodzi w stawce.

 

W lidze Silver kolejne zwycięskie spotkania rozegrały ekipy Słowianki oraz Bumaru. Bumar bez większych problemów ograł jednego z naszych nowicjuszy w lidze, ekipę Decathlon Logistics, który jeszcze w naszych rozgrywkach nie zapunktował. Doskonale wiemy, że Decathlon grać w piłkę potrafi i jeśli tylko ustabilizują swoją sytuację kadrową, punkty na ich koncie będą się w końcu pojawiać. Bumar natomiast zdecydowanie zgłasza aspiracje mistrzowskie, gromadząc komplet 9 punktów w 3 meczach. 

 

Podobne aspiracje ma również wymieniona już wyżej Słowianka. Ta ekipa musiała jednak do samego końca walczyć o wynik w swoim ostatnim spotkaniu z innym beniaminkiem naszych rozgrywek, drużyną Ależ FC. Obydwa zespoły sprawnie operowały piłką i widać, że te dwa teamy są bardzo zgrane. Tym razem minimalnie lepsza ekipa Słowianki, natomiast z taką grą drużyna Ależ FC będzie sprawiać problemy każdemu rywalowi, a i z niejednego starcia wyjdzie zapewne zwycięsko. 

 

W kolejny czwartek 29.02 gramy 4 serię gier, na którą oczywiście już teraz serdecznie wszystkich Was zapraszamy.