W lidze Gold Marco Business League w końcu do zwycięskiej formy wraca Marco. Tym razem udało się tej ekipę pokonać Perłę 8:6, choć zespół grający na co dzień w czarnych koszulkach grał całe spotkanie z zawodnikiem z pola w bramce. Obydwa zespoły grały ciekawie, natomiast w tych rozgrywkach bardzo ciężko jest wygrywać, nie mając do dyspozycji bramkarza. 

 

Marco wobec remisu Pawletko 4:4 z LiveBit Cerveza odrabia kolejne punkty do wicelidera i obecnie te dwa zespoły dzielą już tylko cztery punkty. Duży udział w zremisowanym spotkaniu Cervezy mieli nowi zawodnicy tego zespołu. Bartosz Rozlał strzelił dwie bramki, a po jednym trafieniu zaliczył Adam Beraś oraz stary wyjadacz MBL i jedna z ważniejszych postaci Cervezy Filip Czakański.

 

Derby Huraganu i Harpagana również na remis i również na 4:4. Swoje szanse na zwycięstwo mieli jedni i drudzy, natomiast to Goldeny będą ten wynik traktować bardziej w kategorii porażki niż zwycięstwa, gdyż w pewnym momencie meczu prowadzili nawet 4:2. Jak co spotkanie między tymi drużynami przypomnimy, że ten mecz ma w naszej lidze charakter derbowy, ponieważ duża część zawodników tych dwóch zespołów grała w przeszłości w jednej drużynie, która na dodatek sięgnęła po historyczny, premierowy tytuł mistrza MBL. 

 

Dwunasta kolejka ligi Silver to pogrom faworytów. Swoje spotkania przegrał Bumar, Ałtentik, Mostostal i Słowianka, choć ci ostatni grali akurat z liderem, Ależ FC. Co się wydarzyło w ten ostatni czwartek na boiskach MBL w tej lidze? Tak naprawdę nic wielkiego i choć owszem porażki tych zespołów są niespodziankami to coraz lepsza gra drużyn, które z nimi wygrywały już nie. 

 

Ależ FC to owszem debiutant w naszych rozgrywkach, ale także zespół, który bardzo wygodnie rozsiadł się na fotelu lidera ligi Silver. Mecz ze Słowianką był bardzo zacięty, podobnie jak duża część ich spotkań, natomiast trzeba oddać Ależ FC, że oni w tych trudnych meczach radzą sobie coraz lepiej i potrafią takie spotkania wygrywać. Zawodnicy tego teamu są ze sobą bardzo zgrani i widać, że oni za każdym razem wychodzą grać o zwycięstwo.

 

Przechodząc do Decathlonu, to jest to zespół, który o grze w piłkę ma pojęcie, większość pierwszych połów swoich meczów wygrał i tylko kwestią czasu było, kiedy zacną zdobywać więcej punktów i pokonają jakiś zespół z czołówki. Padło akurat na Bumar, z którym Decathlon prowadził aż 5:0 i mimo że zespół z Łabęd rzucił się w pogoń, to na wyrównanie brakło już czasu. Końcowy wynik to 5:3. Bumar dosyć łatwo stracił bramki w tym meczu i pretensje o końcowy wynik zawodnicy tej ekipy mogą mieć tylko do siebie.

 

Harpagan Silver to ciągły progres w grze, podobnie jak Hirschvogel. Silvery pokonały 5:3 Ałtentik Bimbao, a Hirschvogel 7:6 Mostostal Zabrze. Obydwa te zwycięskie zespoły są nieprzewidywalne, potrafią zaskoczyć i często punkty przechodziły im minimalnie koło nosa. 

Obecnie tabela ligi Silver wygląda niezwykle ciekawie zarówno w górnej jak i w dolnej części i nie możemy się już doczekać kolejnej serii gier, na którą przyjdzie nam jednak poczekać do 9 maja.